Niebiosa, rosę spuście nam z góry
Niebiosa rosę spuśćcie nam z góry
26.11.2016
Adwent to czas oczekiwania na powtórne przyjście naszego Pana Jezusa Chrystusa. Potrzebujemy trwać w nieustannej gotowości na Jego powrót, bo Dzień Pana przyjdzie jak złodziej, ale my nie chcemy dać się zaskoczyć, a w naszych sercach już rodzi się tęsknota za Jego nadejściem.
W prenowicjacie Adwent rozpoczęliśmy wraz z I Nieszporami I Niedzieli Adwentu. Były one uroczyście odśpiewane, na melodie, których nauczyliśmy się na zajęciach z ojcem Marcinem Drągiem.
Bracia przygotowali również wieniec adwentowy, który pojawił się przed ołtarzem. Został on wykonany przez braci Macieja Mieszczaka i Mateusza Sobczaka. Przekopali oni strych w poszukiwaniu ozdób, wleźli w niejedne zakamarki, by dobrać najodpowiedniejsze elementy.
Po co tyle zachodu? W końcu nie chodzi tu tylko o tradycję, czy estetyczny wygląd kaplicy. Chodzi o to, aby te rzeczy: uroczysty śpiew, wieniec, który ma piękną symbolikę, liturgia adwentowa, poruszały naszego ducha i przypominały w jakim czasie jesteśmy oraz nieustannie pobudzały do walki o gotowość na przyjście Pana.