Sąd nad Petroniuszem
Sąd nad Petroniuszem
20.11.2016
„Quo Vadis” Henryka Sienkiewicza to jedna z lektur, którą prenowicjusze muszą przeczytać. Jest ona omawiana w ramach lekcji języka polskiego z Panią Barbarą Grzegorczyk. Jej podejście do tych zajęć sprawia, że trudno się na nich znudzić.
Na jednej z ostatnich lekcji mieliśmy dokonać sądu nad Petroniuszem. Bracia podzielili się na dwie grupy: oskarżycieli i obrońców. Oba stronnictwa dobrze się przygotowały, nie tylko pod względem merytorycznym, ale również zadbały oto, aby można się było poczuć jak na prawdziwej rozprawie. Nasz brat Mateusz Ruszaj, który z wykształcenia jest prawnikiem przygotował nawet odpowiedni wniosek.
Pozostali bracia poprzebierani na styl rzymskich obywateli, wcielili się w rolę postaci z książki, między innymi: Pawła z Tarsu, Tygellina, Marka Winicjusza. Na rozprawę przybył nawet sam Neron (br. Paweł) który uraczył nas swoim śpiewem i grą na instrumencie. Następnie oskarżenie przedstawiło wniosek i rozpoczęliśmy dyskusję. Towarzyszyły jej wtrącenia łacińskie, oczywiście cenzuralne, a bracia starali się posługiwać staropolszczyzną używaną w lekturze.
Spór pod okiem Pani profesor Barbary Grzegorczyk trwał blisko półtorej godziny. Ścieraliśmy się, wymienialiśmy argumentami, do rękoczynów nie doszło. W końcu przyszedł czas na ostateczne podsumowanie. Wyciągnęliśmy wnioski z dysputy i pokojowo zakończyliśmy nasze posiedzenie.